Kuchnia
Bułki "z przedziałkiem"
3

Te, które są bardzo zrumienione, wręcz przypalone nazywane są bułkami szefa i kupuje się je wręcz spod lady. Trzeba o nie specjalnie poprosić, pewnie dlatego, że szef się cieszy jak zostaną, więcej dla niego. Mój mąż też jest amatorem takich mocno podpieczonych bułek, więc kilka musiałam zostawić w piekarniku i na dłuższą chwilę o nich zapomnieć. Bułeczki są pyszne i długo zostają świeże.
Składniki:

- 400 g mąki pszennej najlepiej chlebowej (ja użyłam tej na zdjęciu i zdała egzamin);
- 2 łyżeczki soli;
- 1 łyżeczka drobnego cukru;
- łyżeczka suchych drożdży lub 15 g świeżych;
- 120 ml letniego mleka;
- 175 ml letniej wody.

Przygotowanie:
Odmierzyłam dokładnie wszystkie składniki. Najpierw przygotowałam drożdże. Tym razem użyłam drożdży suchych, które w Norwegii wymagają wymieszania z odrobiną wody i mąki, ale nie trzeba czekać na wyrastanie. Jeśli użyjecie świeżych drożdży, musicie zrobić zaczyn.
Mąkę przesiałam, dodałam sól, cukier, płyny i na końcu przygotowane wcześniej drożdże. Zagniecione ciasto jest bardzo sprężyste, mało klejące, tworzy zwartą kulę. Trzeba je odłożyć do podwojenia objętości (na ponad godzinę), najlepiej w omączonej misce i pod przykryciem.

Następnie ciasto wykładam na omączony blat, dzielę na 9 kawałków. Każdy lekko wyrabiam, zagniatam na placek, i podwijam brzegi pod spód, tak jakbym chciała schować farsz, w ten sposób powstaje ładna kula. Bułki kładę łączeniem do dołu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Omączoną ręką lekko je spłaszczam. Przykrywam bułeczki ściereczką i odstawiam na 30 min. do podrośnięcia.
Po tym czasie robię przedziałek w każdej bułce - krótki patyczek do szaszłyków obtaczam w mące i dociskam go przez środek każdej bułki aż do blachy. “Podzielone” bułeczki zostawiam jeszcze na 15 min. W tym czasie nagrzewam piekarnik do 230 stopni razem z naczyniem z zimną wodą - wytworzy się para, która nada bułkom chrupkości. Kiedy wstawiam bułki do piekarnika, wyjmuję naczynie z wodą - za dużo pary może utrudnić rośnięcie bułek. Bułki piekę ok. 15-20 min. (rumiana, ale miękka skórka) lub 30 min. (podpieczone, z chrupką skórką).
Pyszności!
Przepis przygotowała Katarzyna Smól - Moje Gotowanie w Norwegii
zdjęcie: Katarzyna Smól

Reklama
To może Cię zainteresować
28-09-2014 21:48
4
0
Zgłoś
27-09-2014 22:02
2
0
Zgłoś