Hmmm, faktycznie Harald...tyrasz jak koń, nie to co twoi poddani.
Oni lubią ściemę, giry na biurku, gały wlepione w kompa, luz-blues w tyrze...
Mają pełno zajęć w pracy...tylko nie zawodowych.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.