Darmowy kurs języka norweskiego
Norweski z przymrużeniem języka – Pułapki tłumaczenia słowo w słowo
1

MN
Każdy język rządzi się swoimi prawami. To, że po polsku większość wyrazów pochodnych tworzymy dodając do nich przedrostki i przyrostki, nie oznacza, że w norweskim jest tak samo. I tak skrive to pisać, beskrive – opisać, ale już wypisać się to melde seg ut. Dziś o pułapkach tłumaczenia słowo w słowo.
Witajcie, dziś kończymy tłumaczenie słów podobnych do siebie, ale jakże różnych w swoim znaczeniu. Jak zapewne pamiętacie, bardzo pomocne mogą być przysłówki, ale one nie „załatwią” nam wszystkiego. Wyjaśnię to za pomocą słowa pisać oraz pochodnych tego wyrazu.
Na początek tłumaczenia podobne do siebie w obu językach:
skrive – pisać, napisać (np. coś długopisem, coraz rzadsza sztuka)
beskrive – opisać (wymierającą sztukę pisania długopisem, dla przyszłych pokoleń)
skrive ned – spisać, zrobić listę rzeczy (do kupienia, nie zapomnieć o długopisie!)
foreskrive – przepisać (np. księgę, oczywiście długopisem kolego, mnichu )
skrive med – pisać czymś (w przypadku kury – pazurem)
A teraz przykłady słów, w których po polsku występuje pisać, ale w norweskim nie ma skrive:
spisać (ściągnąć na klasówce) – jukse på prøva (wg Norwegów takie pisanie to nie pisanie, tylko oszustwo)
dopisać – legge til (bardziej jako dołożyć coś, ale nie tak, jak Wilder dołożył Szpilce)
wypisać się (z organizacji) – melde seg ut (najwyraźniej nie zawsze wiąże się to z pisaniem, bardziej ze skreśleniem lub przyjęciem przez szefa do wiadomości, że wypisujemy się z organizacji Al Khaida i więcej nie chcemy się już wysadzać)
I odwrotnie – w norweskim jest skrive, ale w polskim nie ma pisać:
skrive ut – wydrukować (chyba nikt nie wierzy, że w środku drukarki siedzi jakiś elf i pisze to wszystko)
fraskrive (fra ansvaret) – wyrzekać się odpowiedzialności
I tak to jest – jedne słowa są podobne, inne nie, mętlik totalny. Ale nawet w języku polskim są przykłady, które po dodaniu przedrostka rozchodzą się w różne strony. Oto przed nami para przeciwieństw:
łatwo – trudno (lett, enkelt – vanskelig)
Dodajemy przedrostek za i mamy coś takiego:
załatwić – zatrudnić
Jak widzimy, po dodaniu za znaczenia słów są już zupełnie z innej bajki. Napisałem to, żebyście nie myśleli, że tylko norweski jest taki pokręcony. Dla świętego spokoju przetłumaczę:
załatwić – ordne, ale uwaga: det ordne seg znaczy, że to się załatwi, a załatwić coś to ordne noe.
A zatrudnić to po prostu ansette. Jakże pożądany wyraz w Norwegii, prawda?
I na koniec słowo wytrych - holde. Ileż tu różnych znaczeń... I ileż słów do „wykucia”...
holde – trzymać (kogoś za rękę) albo zachowywać w dobrym stanie (tę czyjąś rękę, brrr...)
holde løfte – dotrzymywać obietnic (że tę rękę utrzymamy w stanie lepszym od Lenina)
holde ord – dotrzymywać słowa, dać słowo (że nikomu o tym ani mru mru...)
holde selskap – dotrzymywać towarzystwa (tym, którym się wygadaliśmy, żeby ich pilnować)
holde seg – trzymać się (choćby nie wiem co, nie powiemy, że mamy też nogę)
holde seg unna – wstrzymywać się, unikać czegoś (chyba, w tym przypadku, w ogóle ludzi)
holdt på å gjøre noe – prawie coś zrobić (zadzwonić do cioci, której ufamy, ale jeszcze za chwilkę)
holde på med (jak drive med) – zajmować się (zawodowo mumifikacją)
holde av en plass (reservere) – zarezerwować miejsce (ewidentnie chodzi o miejsce na cmentarzu)
W takim razie ja rezerwuję sobie to miejsce (na portalu, nie na cmentarzu) na następny czwartek, a Wam mówię: do zobaczenia!
skrive – pisać, napisać (np. coś długopisem, coraz rzadsza sztuka)
beskrive – opisać (wymierającą sztukę pisania długopisem, dla przyszłych pokoleń)
skrive ned – spisać, zrobić listę rzeczy (do kupienia, nie zapomnieć o długopisie!)
foreskrive – przepisać (np. księgę, oczywiście długopisem kolego, mnichu )
skrive med – pisać czymś (w przypadku kury – pazurem)
A teraz przykłady słów, w których po polsku występuje pisać, ale w norweskim nie ma skrive:
spisać (ściągnąć na klasówce) – jukse på prøva (wg Norwegów takie pisanie to nie pisanie, tylko oszustwo)
dopisać – legge til (bardziej jako dołożyć coś, ale nie tak, jak Wilder dołożył Szpilce)
wypisać się (z organizacji) – melde seg ut (najwyraźniej nie zawsze wiąże się to z pisaniem, bardziej ze skreśleniem lub przyjęciem przez szefa do wiadomości, że wypisujemy się z organizacji Al Khaida i więcej nie chcemy się już wysadzać)
I odwrotnie – w norweskim jest skrive, ale w polskim nie ma pisać:
skrive ut – wydrukować (chyba nikt nie wierzy, że w środku drukarki siedzi jakiś elf i pisze to wszystko)
fraskrive (fra ansvaret) – wyrzekać się odpowiedzialności
I tak to jest – jedne słowa są podobne, inne nie, mętlik totalny. Ale nawet w języku polskim są przykłady, które po dodaniu przedrostka rozchodzą się w różne strony. Oto przed nami para przeciwieństw:
łatwo – trudno (lett, enkelt – vanskelig)
Dodajemy przedrostek za i mamy coś takiego:
załatwić – zatrudnić
Jak widzimy, po dodaniu za znaczenia słów są już zupełnie z innej bajki. Napisałem to, żebyście nie myśleli, że tylko norweski jest taki pokręcony. Dla świętego spokoju przetłumaczę:
załatwić – ordne, ale uwaga: det ordne seg znaczy, że to się załatwi, a załatwić coś to ordne noe.
A zatrudnić to po prostu ansette. Jakże pożądany wyraz w Norwegii, prawda?
I na koniec słowo wytrych - holde. Ileż tu różnych znaczeń... I ileż słów do „wykucia”...
holde – trzymać (kogoś za rękę) albo zachowywać w dobrym stanie (tę czyjąś rękę, brrr...)
holde løfte – dotrzymywać obietnic (że tę rękę utrzymamy w stanie lepszym od Lenina)
holde ord – dotrzymywać słowa, dać słowo (że nikomu o tym ani mru mru...)
holde selskap – dotrzymywać towarzystwa (tym, którym się wygadaliśmy, żeby ich pilnować)
holde seg – trzymać się (choćby nie wiem co, nie powiemy, że mamy też nogę)
holde seg unna – wstrzymywać się, unikać czegoś (chyba, w tym przypadku, w ogóle ludzi)
holdt på å gjøre noe – prawie coś zrobić (zadzwonić do cioci, której ufamy, ale jeszcze za chwilkę)
holde på med (jak drive med) – zajmować się (zawodowo mumifikacją)
holde av en plass (reservere) – zarezerwować miejsce (ewidentnie chodzi o miejsce na cmentarzu)
W takim razie ja rezerwuję sobie to miejsce (na portalu, nie na cmentarzu) na następny czwartek, a Wam mówię: do zobaczenia!

Ilustracje: Katarzyna Sadowska
Tekst: Jacek Janowicz
Tekst: Jacek Janowicz
Reklama
To może Cię zainteresować
22-01-2016 12:25
11
0
Zgłoś