Norwegowie udowadniają: efektywna nauka języka jest możliwa

fotolia.pl - royalty free
Polskie podejście: zakuć, zdać, zapomnieć
Nauczyciel narzuca tematy, którymi trzeba się zająć, a które uczniów kompletnie nie interesują. W ten sposób ludzie uczą się języka na zasadzie zakuć-zdać-zapomnieć, podobnie jak innych przedmiotów w szkole,
Problem ten nie dotyczy jedynie nauki angielskiego, ale języków obcych w ogóle. – Międzynarodowe wymiany uczniów, które dają kontakt z żywym językiem. Mniejsza liczba uczniów w klasie oraz zadania zmuszające do kreatywności – takie zmiany w nauczaniu języków obcych proponuje Tonia, która po latach emigracji w Niemczech wróciła do Polski, gdzie uczy języka. Kurs norweskiego dla dorosłych udowodnił jej, że aby nauczyć się języka obcego, trzeba uczyć się go w tym języku, a nie we własnym. Tymczasem w polskich szkołach lekcje angielskiego prowadzone po polsku to norma. – Nauczyciel powinien rozmawiać z uczniami wyłącznie po angielsku i tym samym zmuszać ich do myślenia w tym języku – zgadza się Jakub.
Podejście norweskie: byle rozmawiać
Dobrze wspomina, jak na norweskich lekcjach często przygotowywał referaty po angielsku na tematy, którego go interesowały. W ten sposób rozwijał swoje zainteresowania, a jednocześnie uczył się języka.
Nauczyciel nie tyle prowadził zajęcia, co był moderatorem dyskusji między nami. Każdy coś mówił i nie wstydził się tego, jak mówi i czy popełnia błędy. Nauczyciel poprawiał nas na bieżąco a gramatyki uczyliśmy się w domu.
Niedługo po przyjeździe do Norwegii rozmawiałam po angielsku z pewną 12-latką, która miała więcej pewności siebie i mówiła znacznie płynniej ode mnie. – Od pierwszej klasy dzieci oswajają się z językiem angielskim. Najpierw poprzez zabawę, potem naukę. To dla nich naturalne. W dodatku dubbing w filmach jest tu nie do pomyślenia – mówi Dorota, która od kilku lat pracuje jako nauczycielka w norweskiej podstawówce. Norwegowie spotykają się zatem z angielskim w filmach, w książkach (oferta anglojęzyczna norweskich księgarni jest zdumiewająco bogata) czy podczas zagranicznych wyjazdów. Jakub ma teorię, że Norwegowie mają bardzo ubogą własną kulturę popularną, dlatego też tak chętnie poznają tę anglojęzyczną.
Nie sposób nie wspomnieć o tym, że język angielski i norweski mają ze sobą wiele wspólnego zarówno jeśli chodzi o gramatykę, jak i słownictwo. To znacznie ułatwia naukę, ale kluczowe jest tutaj właściwe podejście. Po przebrnięciu przez zasady gramatyki nowego języka powinno się bowiem zachęcać uczniów do rozwijania zainteresowań w tym języku. To znacznie przyspiesza i uskutecznia naukę. Może wtedy polscy uczniowie, zamiast traktować obcy język jak kolejny przedmiot do zaliczenia, odczuli by rzeczywistą przyjemność uczenia się?
To może Cię zainteresować
15-02-2016 15:29
3
0
Zgłoś
28-01-2016 08:18
5
0
Zgłoś