Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
7

 
 

Z cyklu: Panie, takie rzeczy, to tylko w Szwecji... Szwedzka minister kultury została oskarżona o rasizm. Czemu? Bo podczas imprezy z uśmiechem na ustach kroiła i jadła ciasto (murzynka) w kształcie Murzynki.


Lena Adelsohn Liljeroth, minister kultury ze szwedzkiej centrowej Partii Umiarkowanej (Modertaterna), została w poprzedni weekend zaproszona na otwarcie Dni Sztuki Świata w Sztokholmie. Podczas imprezy można było wziąć udział w swoistym happeningu, polegającym na zjedzeniu jednej z instalacji - tortu w kształcie ciała Murzynki, co też pani minister z wielkim apetytem uczyniła.

Pod stolikiem z ciastem siedział prawdziwy Murzyn (jego głowa udawała "głowę" tortu), który po każdym odkrojeniu kawałka ciasta wydawał bolesne jęki.

Ponieważ do pomieszczenia z instalacją nie wzywano pogotowia ani policji, należy domniemywać, że amatorzy murzynka/Murzynki głowy ciasta jednak nie pokroili, ale afera wybuchła i tak.

Przedstawiciele Krajowego Stowarzyszenia Afro-Szwedów (Afrosvenskarnas riksförbund) napadli werbalnie na minister Liljeroth, nazywając jej zachowanie skandalicznym, niesmacznym (w przeciwieństwie do tortu, jak sądzimy...) i będącym demonstracją rasizmu.

Fakt, że pani minister częstowała się akurat dolną częścią ciasta, zinterpretowali jako naśmiewanie się z cierpiących ludzi, a zwłaszcza kobiet, dotkniętych przymusowym okaleczaniem narządów płciowych.

Nie trafiły do nich tłumaczenia, że instalacja była wykonana w dobrej wierze. (Jej autor, Szwed afrykańskiego pochodzenia, Makode AJ Linde, opisuje przesłanie "dzieła" właśnie jako antyrasistowskie...) Może zresztą nie chodziło im o sam tort, tylko o fakt jego zjadania? Ale torty przecież zasadniczo właśnie do tego służą...

Biedna pani minister, która próbowała bronić się, mówiąc, że sztuka ma za zadanie prowokować, pewnie nabawiła się urazu do murzynka. (bez podtekstów rasistowskich - do ciasta!)

Teraz czekamy, kiedy Francuzi zaprotestują przeciwko pożeraniu napoleonków...

A oto filmik z "afrożerczego" happeningu :) :

 


PS. Teraz, jeśli jakiś Szwed zechce zarzucić Polakom, rasizm, antysemityzm, czy co tam jeszcze, można odpowiedzieć: "A u was jedzą Murzynki!" :D



Źródło: FriaTider.se



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Dominika Poznanianka

24-04-2012 19:30

strix napisał:
usuwa się dziewczynkom łechtaczki albo zszywa wargi sromowe.
No i jak tu zyc bez lechtaczki panie tusk???

Zaszyte wargi to "maly pikus" zawsze jest
alternatywna droga do NIEBA!!!

lingua franca

24-04-2012 10:09

W tym artykule są nieścisłości.

Tort miał zwrócić uwagę na FGM (female genital mutilation), czyli okaleczanie narządów płciowych dziewczynek. Praktykuje się to w krajach afrykańskich, np. w Somalii aż 90% kobiet jest temu poddanych. Bez znieczulenia usuwa się dziewczynkom łechtaczki albo zszywa wargi sromowe.

Problem w tym,ze turystyka kwitnie i Afrykanki mieszkajace w Szwecji co roku wyjeżdżają 'na wakacje do babci' do kraju pochodzenia. Wracają już okaleczone. W Szwecji nie ma na ten temat danych, ale w Anglii każdego roku około 2000 dziewcząt zostaje okaleczonych.

Problem w tym,ze szwedzkich 'antyrasistów' oburza tort, ale samo okaleczanie kobiet już nie. Ktokolwiek nazywa sprawę po imieniu zostaje posądzony o rasizm. Ciasto to akurat śmieszny problem w porównaniu do problemu, który usiłuje się w ten sposób nagłośnić.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok