Czytelnia
„Norweski” sok z polskich jabłek
55

Na opakowaniu jabłkowego soku z Lerum widnieje świeże, zielone jabłko na tle Sognefjorden. Łatwo skojarzyć ten obraz z Norwegią, jednak to nie stąd pochodzi produkt.
Koncentrant jabłkowy i aromat są polskiej produkcji, jednak nie ma o tym ani słowa na etykiecie. Nie wskazuje na to również spot reklamowy - zobaczymy w nim za to obrazy z Norwegii. Sposób reklamowania sprawia wrażenie, że produkt jest w całości norweski.
Rada Konsumentów: To świadome wprowadzanie w błąd
Dziennikarze TV2 pokazali filmik reklamowy reprezentantom Rady Konsumentów, którzy jasno wyrazili swoje zdanie.
- Reklama budzi jednoznaczne skojarzenia z Norwegią. Wierzymy, że produkt pochodzi z Sogn. To świadome wprowadzanie w błąd. Wiemy, że wiele osób interesuje się krajem pochodzenia produktów i producentem. Muszą albo zmienić przekaz, albo zacząć informować o tym, że nie tylko półprodukty pochodzą z Polski, ale też o tym, że odbywa się tam część produkcji - powiedział przedstawiciel Rady.
Lerum odpowiada
Lerum odpowiada, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
- Nie ukrywamy faktu, że koncentrat pochodzi z innego państwa - mówi Trine Lerum Hjellhaug, dyrektor administracyjny w firmie.
Na zarzut, że nigdzie nie jest zaznaczone to, że produkt pochodzi z Polski, Hjellhaug odpowiada:
- To prawda. Nie jest to jednak wymagane, nie musimy nigdzie zaznaczać, skąd pochodzą jabłka, dlatego tego nie robimy. Zastanowimy się nad wprowadzeniem odpowiedniej informacji, jeśli zmienimy skład.
Przewrażliwienie Norwegów, czy rzeczywiste wprowadzanie konsumenta w błąd?

flickr.com/redjunasun
Źródło: tv2.no, zdjęcie frontowe: pixabay.com
Reklama
To może Cię zainteresować
8
10-03-2014 20:02
0
0
Zgłoś
10-03-2014 19:34
0
0
Zgłoś
10-03-2014 19:10
0
-2
Zgłoś
10-03-2014 18:57
0
-1
Zgłoś
10-03-2014 17:08
2
0
Zgłoś
10-03-2014 17:05
0
-1
Zgłoś
10-03-2014 16:47
0
-1
Zgłoś
10-03-2014 16:41
0
-1
Zgłoś