Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

5
Mroczna historia Halloween

 
 
Dziś wieczór na norweskich ulicach zaroi się od duchów, wampirów i innych upiorów, które chodzić będą od domu do domu, wygłaszając znaną formułkę: „Cukierek albo psikus” (po norwesku „Knask eller knep”). Nie tak znów wiele osób zna jednak pochodzenie Halloween i jego historię. Zapraszam na podróż w czasie w towarzystwie dawno zmarłych prekursorów tej jesiennej tradycji.

 

Wbrew pozorom Halloween w obecnym kształcie nie ma w Norwegii przesadnie długiej tradycji. Pierwsze poważne obchody święta upiorów, zaimportowanego zza oceanu, miały miejsce w 2000 roku. Sama tradycja świętowania jest jednak znacznie starsza.

Korzenie Halloween sięgają do początków naszej ery. Za zwyczaj, który miał największy wpływ na ich kształt, uważa się celtycką tradycję nowego roku. Według ówczesnych mieszkańców Wysp Brytyjskich i obecnej północnej Francji, 31 października, gdy umierał stary rok, na ziemi pojawiały się korzystające z jego osłabienia mroczne siły. Noc z 31 października na 1 listopada uważana była za nawiedzoną i przeklętą. Ludzie palili ogniska, by odpędzić złe duchy, a wychodząc z domu, zakładali straszne maski, by upiory nie mogły ich rozpoznać. Jednocześnie chodzono po domach sąsiadów z prośbą o materiał do spalenia. To właśnie ta tradycja dała początek Halloween.

Na kształt Halloween miała również wpływ tradycja chrześcijańska, a konkretnie Dzień Wszystkich Świętych, z początku obchodzony 13 maja, a od 835 roku 1 listopada. Z czasem wprowadzono również dzień poświęcony wszystkim „mniej zasłużonym” zmarłym – Dzień Zaduszny (2 listopada). Współczesne Halloween przejęło pewne elementy obchodów Dnia Zadusznego w Meksyku – to stamtąd pochodzą powszechnie stosowane szkielety, czaszki, nietoperze i krew.

Mimo wszystko to celtyckie święto sprzed 2000 lat dało początek amerykańskiej tradycji. Przemawia za tym fakt, że dopiero od czasu masowej emigracji z katolickiej Irlandii i Szkocji odnotowano w USA obchody Dnia Zmarłych. W krajach protestanckich zaniechano traktowania 1 listopada w kategoriach święta (w Norwegii stało się to w 1770 roku), ale w krajach katolickich, takich jak Irlandia, tradycja przetrwała.

Z czasem obchody Halloween coraz bardziej upodabniały się do tego, co znamy obecnie. W latach 30-stych XX wieku zorganizowano w USA kampanię przeciw świętowaniu, ale tradycja przetrwała, a na przełomie XX i XXI wieku rozprzestrzeniła się, w dużej mierze dzięki reklamie, w Europie. Dziś Noc Duchów obchodzona jest w coraz większej liczbie krajów, imprezy pod tym hasłem organizowane są również w Polsce. To co, cukierek czy psikus?


Na podstawie VG

 


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Maciej Jankowski

02-11-2012 11:20

Hehe. Wyruszyła mnie zaduma nad śmiercią i życiem w halloween To czysta komercha i liczą się zyski. Tak samo jak dzień zakochanych. Wydasz kasę raz w roku w walentynki i cały rok masz odfajkowany, jesteś zwolniony z okazywania uczyć bliskim ale 14 lutego MUSISZ. HHehe żenada. To samo z bożym narodzeniem. Jule brus i pepperkakker w sklepach przed 1 listopada.

Sebastian Cetnarowski

31-10-2012 16:19

Fajnie bendzie

Pawel Kiełbasa

31-10-2012 13:26

Jak dla mnie, obecnie ludzie robią wszystko aby zapomnieć o śmierci. O czymś, z czym każdy powinien się oswoić. Umieranie to niestety temat tabu, a przecież jest to najbardziej oczywisty element naszego życia.
Szkoda, bo przecież każdego to -prędzej czy pózniej- czeka.

Obecne dni powinny służyc właśnie tego typu medytacjom.
Raz na rok przynajmniej, powinniśmy się troszku (przynajmniej symbolicznie) de tej Śmierci zbliżyc i odrobić zadanie domowe z kursu oswajania największego "wroga" naszych czasów.


A od przebieranek, mamy przecie Karnawał. Ikke sant?

Dorota K..

31-10-2012 13:01

lena1 napisał:
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Mroczna historia Halloween
A w niedzielę w kościele odczytano list Biskupa Szczecińsko Kamińskiego o tym aby zakazać polskim dzieciakom zabawy w Halloween...A ja myślę, że można Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek, czyli zabawa wieczorem a wspomnienie Wszystkich Świętach i zmarłych w dnie następne. Wg mnie wcale to nie musi ze sobą kolidować. Może jednak nie mam racji...


.. i tak popełniłaś grzech.. samodzielnego myślenia!!

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok