Właśnie tak wygląda moje miasto nocą...

Foto: NASA

Twierdzenie, że jedynym obiektem zbudowanym przez człowieka, który widać gołym okiem z kosmosu, jest Wielki Mur Chiński, można między bajki włożyć. Natomiast tym, co faktycznie widać są miasta, a konkretnie miasta nocą - rozświetlone punkty lub całe siatki punktów. Gdyby chcieli odwiedzić nas kosmici, mieliby dobre punkty orientacyjne...

Jeśli pracownicy stacji orbitalnej Alfa mogą na coś narzekać, z pewnością tym czymś nie są widoki.

Na zdjęciach i filmach publikowanych przez NASA można podziwiać spektakularne obrazy, m.in. wielkich miast USA, rozświetlonych nocą milionami świateł. Patrząc na te „świetlne sygnały", nietrudno uwierzyć, że najeźdźcy z kosmosu we wszystkich hollywoodzkich filmach s-f bezbłędnie kierują się do Ameryki. :)

Na filmiku poniżej widać miasta Ameryki Północnej, sfilmowane przez astronautów pod koniec stycznia bieżącego roku. Około 50 sekundowy przelot zaczyna się od Północnego Meksyku, potem mijamy Texas z błyszczącymi punktami San Antonio, Houston i Dallas. Następnie widać Kansas City, Oklahoma City i St. Louis, potem, nad Wielkimi Jeziorami, Chicago i w końcu miasta Wschodniego Wybrzeża:

Kiedy stacja kosmiczna przelatuje nad Chicago, w oddali, za Kanadą, widać zorzę polarną w okolicach bieguna północnego.
W Norwegii stosunkowo często można podziwiać zorze polarne, jednak z kosmosu można spojrzeć na to zjawisko z całkiem innej perspektywy.
Poniższy film również został stworzony przez astronautów z międzynarodowej stacji kosmicznej:

Na zakończenie proponujemy filmik złożony ze zdjęć i filmów zarejestrowanych podczas kilku przelotów stacji nad Ziemią. Widać na nim i poszczególne kontynenty wraz z rozświetlonymi nocą miastami, i zorze polarne, i chmury z szalejącymi w nich burzami.

Oto nasza Ziemia:

Źródła: Dagbladet, You Tube

Reklama