
Już od 6 kwietnia norweskie paszporty, będą zawierały drugą cechę biometryczną, tj. obok elektronicznego obrazu twarzy, będzie, zapis odcisków palców. Pozwoli to by dokument był bardziej bezpieczny i trudnieszy do podrobienia.
Do tej pory w paszportach telemetrycznych widoczny był elektroniczny obraz twarzy. Odcisk palca jest dodatkowym zabezpieczeniem mającym uchronić nas przed korzystaniem innych osób z naszego paszportu.
Odciski są pobierane z dwóch palców wskazujących. Gdyby jednak osoba ubiegająca się o paszport nie miała jednego z palców, odciski zostaną pobrane z pary palców środkowych, serdecznych lub kciuków. Od osób, które posiadają tylko jedna rękę zostanie pobrany tylko jeden odcisk. W przypadku braku obu dłoni, w paszporcie znajdzie się odpowiednia adnotacja na ten temat.
Pobrane odciski nie będą jednak widoczne w postaci graficznej na samym dokumencie. Zostaną zakodowane w warstwie elektronicznej paszportu jako element identyfikacji.
Wszystkie paszporty wydane w Norwegii do tej pory, nadal będą aktywne, aż do czasu wygaśnięcia ich daty ważności. Jedynym wyjątkiem są Stany Zjednoczone, gdzie władze wymagają tzw. paszportów biometrycznych lub elektronicznych z tagami RFID .

To może Cię zainteresować