Biznes i gospodarka

Korona norweska w opłakanym stanie. Kurs leci na łeb, na szyję

Emil Bogumił

24 lipca 2024 13:24

Udostępnij
na Facebooku
17
Korona norweska w opłakanym stanie. Kurs leci na łeb, na szyję

Analitycy twierdzą, że wszystkie czynniki wpływają negatywnie na kurs waluty. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa

Korona norweska odnotowuje względem euro najgorszy wynik od momentu wybuchu pandemii koronawirusa i jeden z najgorszych odczytów kursu w historii. Waluta prezentuje także najsłabszą formę w odniesieniu do dolara amerykańskiego w 2024 roku. Jak tłumaczą analitycy, słaba sytuacja rynkowa przyczyniła się do pogorszenia sytuacji mieszkańców Norwegii, którzy przebywają za granicą.
Pobyt przeciętnej rodziny z Norwegii w hiszpańskim hotelu tylko w lipcu podrożał o 1000 NOK, alarmuje redakcja branżowego E24. Dziennikarze powołują się także na ekspertów, którzy twierdzą, że dalszy tragiczny dla waluty rozwój sytuacji wymusi na organach państwo podwyższenie stóp procentowych. – prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych we wrześniu wynosi 60–70 procent, biorąc pod uwagę dzisiejszy słaby kurs korony – twierdzi analityk walutowy Nordea Markets Ole Håkon Eek-Nielsen.

Tragiczna informacja dla zarabiających w koronach

24 lipca o 13:30 euro wyceniane było w przedziale 11,97-12,00 NOK. To najgorszy wynik od wybuchu pandemii koronawirusa (12,33 NOK) i drugie najgorsze wskazanie w historii waluty. W skali miesiąca korona norweska straciła wobec europejskiego odpowiednika blisko 6,00 proc. Dolar amerykański kosztuje średnio 11,04-11,08 NOK. W skali miesiąca podrożał o około 5,00 proc. Poszybował do najwyższej wartości od listopada. Z kolei złotówka utrzymuje kurs 2,79-2,80 NOK, czyli najwyższe wskazania w historii.
Jak wylicza E24, 690 euro kosztuje dzisiaj 380 NOK więcej niż trzy tygodnie temu.

Jak wylicza E24, 690 euro kosztuje dzisiaj 380 NOK więcej niż trzy tygodnie temu.Fot. Pxhere

Osłabienie kursu korony norweskiej wiąże się z oczekiwaniami rynku. Przedsiębiorcy i eksperci naciskają na organy państwa, by na podstawie pozytywnych danych inflacyjnych z czerwca obniżono stopy procentowe. Taka sytuacja ma negatywny wpływ na walutę. Obecne prognozy wskazują, że do obniżki wskaźnika przez Norges Bank dojdzie najszybciej w marcu 2025.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Xx1

27-07-2024 09:36

Wczoraj widziałem na fb zdjęcie gazety z tytułem na pierwszej stronie - Polacy nam uciekną. Gazeta była złożona na pół więc nie wiem jaka. W podtytule było że możemy tyle samo zarobić u siebie, albo jechać do Holandi czy Niemiec. Dopiero się zorientowali. Przecież już poprzedni rząd podczas pandemii nie wpuścił Polaków do Norwegii, myśląc że będą klepać biedę i czekać aż granice otworzą, to był przykład jakie oni mają rozeznanie w tym co się dzieje w innych państwach, mają tylko swoje błędne wyobrażenie. Zlikwidowali również status pendler. Jakiś czas temu słuchałem wywiadu z biznesmenem norweskim, który biznes solarny rozszerzał na Europę, i bardzo go zaskoczył pozytywnie Polski rynek. Wspomniał wcześniej że Norwegowie myślą stereotypowo o Polsce a to już zupełnie inny świat. Bardzo chwalił główną szefową na rynek Polski, kilka razy o niej wspominał. USA podczas wojen w Europie czy innych zawirowań chłonęła zdolnych ludzi, dawali im możliwości rozwoju kariery na skalę o jakiej nawet nie marzyli, dziś ciągle są największą potęgą, bieda wśród zwykłych ludzi to inna kwestia. W Norwegii natomiast Einstein zamiatał by ulice. Dopiero teraz powoli coś się zmienia, młodsze pokolenia są bardziej otwarte, ale w tym czasie świat im odjechał.

Karol Pitek

27-07-2024 07:37

Już się szacuje że jest 60% szans na podniesienie stóp we wrześniu. Takie życie.

Karol Pitek

26-07-2024 22:14

Podniosą stopy procentowe i będzie 3,6.

Xx1

26-07-2024 20:36

Pamiętajmy Wenezuelę, tam głupia polityka doprowadziła do tego że naród śpiący na ropie klepie biedę. Jak wcześniej rządziła AP to było tu bardzo dobrze, później stery przejęła prawica, zaczęli sprzyjać najbogatszym a zwykłym ludziom dokładali opłat i cięli wydatki, podjęli wiele złych decyzji, ale przynajmniej ograniczyli przyjmowanie uchodźców w czasie największej fali. Kiedy wróciła AP do władzy wielu miało nadzieję że się poprawi a ci dolali benzyny do ognia. Fakt że czasy nie są lekkie, ale na takie czasy potrzeba zdolnych i charyzmatycznych polityków, specjalistów. Uważam że Norwegia upada, pokazuje to choćby kondycja korony, oby ktoś mądry temu w końcu zaradził.

Xx1

26-07-2024 17:36

Bo to trzeba na chłopski rozum tłumaczyć. Jak po wejściu do uni człowiek tu przyjechał to choć w stosunku do Norwegów zarabiało się mniej to jednak można było ściągnąć rodzinę i ich utrzymać. Jesli kobieta poszła do pracy to można było jej wypłatę odłożyć lub wydać na głupoty a jak jeszcze po godzinach ktoś poszedł na fuchę to nie wiedziało się co z kasą robić. Dziś zarobki są takie jak Norwegów, pracuje dwoje i jeszcze ludzie muszą kombinować by koniec z końcem związać. Majac firmę i robiąc wyceny widzę jak ceny produktów rosną, od pandemi to jest po prostu szaleństwo, niestety klientom nie przybywa, a choć mam głównie bogatych klientów to ci nie szastają kasą bez sensu. Jesli prześledzi się historie to można zauważyć że z ekonomia jest jak z pogodą i czasami wychodzi słońce. Miejmy nadzieję że tu szybko wyjdzie, choć my wiemy że dla nas z rozpoczęciem II wojny światowej to słońce zaszło na ponad pół wieku, życie ma się jedno i każdy chce je przeżyć jak najlepiej a nie w jakimś upadającym kraju.

Jossi

26-07-2024 12:04

Matijas ja też 10 lat temu tankowałem za 200 Nok i teraz też tankuje za 200 nok. Tylko wtedy to było ok 20 litrów a dzisiaj jest 8. Takie twoje rozumowanie. Ty taki jesteś tępy, czy tylko takiego udajesz?

Matijas Tre

25-07-2024 23:39

Ludzie ale co to za różnica
10 lat temu zarabiałem 171nok przy kursie 0.50zl =85zł/h
Teraz zarabiam 290 przy kursie 0.35zł 101/h
Wiem że wszystko podrożało ale płaciłem za pokój 3500 i nadal to samo place. Kupowałem produkty spożywcze za ok 5000 nok miesięcznie i nadal za tyle kupuje. Nie ma tragedi zawsze może być gorzej. W Polsce zarabia się 5000zł a wydać trzeba minimum 7000 żeby godnie żyć. Pozdrawiam

Joanna Kuchnicka

25-07-2024 23:34

Martin19 napisał:
[quote]Moja Norwegia wali takie artykuły bo widza ze jest dużo wejść i ludzie się nakręcają i odpalają .. ale fakt słabo słabo .. /quote]

Martin 19 - Artykuly, artykulami. Ty waliles komentarzami i na w/w sie odpaliles! Dlaczego Ci WIECZNI meczennicy zamiast rozkoszowac sie swoii Hiszpaniamii, Polska wciaz tu mamrocza?
Martin19 napisał:

Rodak

25-07-2024 17:01

Po co takie bzdury wypisują. W kółko jedno i to samo. Przecież to jest jasne jak słońce że jeżeli ktoś wycofuje z obrotu międzynarodowego walutę to co ona ma być warta. Niech wycofają tak dolara czy franka żeby nie można było sprzedać l kupić gotówki to zobaczymy po ile będzie kosztować. Dobrze że tam nie mają takich ekonomistów jak w Norwegii. Korona już się nie podniesie a napewno spadnie i co do tego nie ma złudzeń. Niech zatrudnią ekonomistów z Izraela lub niech jadą na szkolenie i wtedy będą wiedzieli co mają zrobić. Ciemniaki nie umieją wydawać reszty w sklepach a tu będą pisać o ekonomistach. Kiedy ten głupi naród się obudzi. Pozdrawiam rodaków

Viking V

25-07-2024 14:05

Nie wiem jak wy drodzy rodacy, ale my z dziewczyną w przyszłym roku się stąd zwijamy, doszliśmy do wniosku że wolimy dobrać kredyt w PL na wykończenie domu niż pracować tutaj za “Pół darmo” życzę każdemu powodzenia bo w najgorszej sytuacji są osoby które przesyłają pieniądze, chociaż z drugiej strony Norwegia sprowadza zza granicy mega dużo więc inflacja znowu zacznie szaleć…

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok