Aktualności
Zabił rodzinę, potem podpalił dom. Koniec śledztwa w sprawie tragicznego pożaru

Pożar wybuchł 6 grudnia wieczorem. /zdjęcie ilustracyjne stock.adobe.com/standardowa/STUEDAL
Służby zakończyły śledztwo w sprawie przyczyn pożaru, do którego doszło w grudniu 2021. Zginęły wówczas cztery osoby: dwoje dorosłych i dwoje dzieci. Teraz policja potwierdza wcześniejszą hipotezę - sprawca najpierw pozbawił życia swoją rodzinę, potem podpalił dom.
Ta tragedia wstrząsnęła opinią publiczną. Na początku grudnia ubiegłego roku w miejscowości Svelvik doszczętnie spłonął dom jednorodzinny. Służby, które brały udział w akcji ratunkowej, potwierdziły, że zginęła wówczas czteroosobowa rodzina: małżeństwo i dwoje dzieci.
Koniec śledztwa
30 maja policja z regionu południowo-wschodniego poinformowała, że zakończyła trwające kilka miesięcy śledztwo. Sprawcą jest mąż i ojciec, miejscowy strażak, którego zwłoki również odnaleziono w spalonym domu. Śledczy potwierdzili, że najpierw zabił on swoją żonę i dzieci, potem podpalił dom, a następnie odebrał sobie życie. - To tragiczne wydarzenie dla najbliższych ofiar i niewielkiej społeczności lokalnej - podsumowują służby w oświadczeniu.
Sør-Øst politidistrikt
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować