Aktualności
Wiedźmin podbije kraj fiordów? Norweskie wydawnictwo opublikuje serię Sapkowskiego

Netflixowa wersja Wiedźmina została udostępniona 20 grudnia. fot. materiały prasowe
Najpopularniejsza polska seria fantasy – Wiedźmin – ma szansę podbić Norwegię. Wydawnictwo Gyldendal uzyskało prawa do publikacji norweskiej wersji sagi o Geralcie z Rivii. Pierwsza z ośmiu książek powinna ukazać się jeszcze w tym roku.
O szczęśliwej wiadomości dla norweskich fanów fantasy poinformował Pål Stokka, redaktor książek dla dzieci i młodzieży w Gyldendal. Stwierdził, że walka o prawa do publikacji sagi w Norwegii trwała 3 tygodnie. Dodał też, że odbył już spotkanie z tłumaczami w celu przygotowania dużego zamówienia dla wydawnictwa.
Poniżej: Stokka podzielił się informacją za pośrednictwem norweskich mediów oraz Instagrama.
Poniżej: Stokka podzielił się informacją za pośrednictwem norweskich mediów oraz Instagrama.
Wiedźmin powtórzy sukces Gry o Tron?
W ostatnich latach dużą popularnością cieszyła się w Norwegii seria książek George’a R.R. Martina – Pieśń lodu i ognia. Na jej podstawie stworzono kultowy serial Gra o Tron. Według wydawnictwa Gyldendal, w kraju fiordów sprzedano około 215 000 egzemplarzy sagi. Czy Wiedźmin powtórzy ten sukces?
Seria Andrzeja Sapkowskiego została sprzedana na całym świecie w liczbie ponad 2 milionów egzemplarzy. Jeszcze większą popularnością cieszy się trylogia o Wiedźminie, którą wydano jako serię gier. Produkcja polskiego studia – CD Projekt Red – znalazła ponad 40 milionów nabywców.
W ostatnich miesiącach Wiedźmin przeżywa niesamowity wzrost zainteresowania. Wszystko za sprawą pierwszego sezonu nowej serii, która ukazała się na Netflixie. Co najmniej 2 minuty serialu oglądało ponad 76 milionów widzów. Sprawia to, że pierwszy sezon produkcji z Henrym Cavillem w roli głównej, jest najlepszym otwarciem w historii Netflixa. W Norwegii Wiedźmin znalazł się na drugim miejscu najchętniej oglądanych seriali tej platformy.
Seria Andrzeja Sapkowskiego została sprzedana na całym świecie w liczbie ponad 2 milionów egzemplarzy. Jeszcze większą popularnością cieszy się trylogia o Wiedźminie, którą wydano jako serię gier. Produkcja polskiego studia – CD Projekt Red – znalazła ponad 40 milionów nabywców.
W ostatnich miesiącach Wiedźmin przeżywa niesamowity wzrost zainteresowania. Wszystko za sprawą pierwszego sezonu nowej serii, która ukazała się na Netflixie. Co najmniej 2 minuty serialu oglądało ponad 76 milionów widzów. Sprawia to, że pierwszy sezon produkcji z Henrym Cavillem w roli głównej, jest najlepszym otwarciem w historii Netflixa. W Norwegii Wiedźmin znalazł się na drugim miejscu najchętniej oglądanych seriali tej platformy.
Wiedźmin, czyli marka doceniona w Norwegii
Wydawnictwo Gyldendal nie powinno martwić się o sprzedaż książek z serii Andrzeja Sapkowskiego. Wiedźmin jest w Norwegii znany i zazwyczaj lubiany. Postaci Geralta z Rivii sporo miejsca poświęcały portale zajmujące się tematyką gier komputerowych. W ostatnich miesiącach w internecie pojawiały się porównania gier, serii z Netflixa oraz książek. Na razie Norwegowie mogą czytać jedynie angielskie wersje sagi.
Za stworzenie norweskiej wersji Wiedźmina odpowiadać będą doświadczone tłumaczki –Julia Więdłocha oraz Agnes Banach. Pierwsza z nich odpowiada za norweskie wersje książek noblistki Olgi Tokarczuk. Agnes Banach przełożyła na język norweski m.in. Pod Mocnym Aniołem Jerzego Pilcha oraz Dziennik Witolda Gombrowicza.
Za stworzenie norweskiej wersji Wiedźmina odpowiadać będą doświadczone tłumaczki –Julia Więdłocha oraz Agnes Banach. Pierwsza z nich odpowiada za norweskie wersje książek noblistki Olgi Tokarczuk. Agnes Banach przełożyła na język norweski m.in. Pod Mocnym Aniołem Jerzego Pilcha oraz Dziennik Witolda Gombrowicza.
Światowy fenomen Wiedźmina wciąż trwa. O zainteresowaniu sagą Andrzeja Sapkowskiego świadczy fakt, że jedna z książek – Ostatnie Życzenie – znalazła się na toplistach New York Timesa oraz brytyjskiego The Book Depository. Amerykański wydawca Wiedźmina poinformował w styczniu o pilnej potrzebie dodrukowania ponad 500 tysięcy egzemplarzy. Czy również norweski rynek książek stanie się w najbliższych miesiącach rynkiem Geralta z Rivii?
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować
2