W tym roku początek kwietnia jest najcieplejszy w historii Norwegii.
MN
Z początkiem kwietnia wiosna w Norwegii zawitała na całego, przynosząc ze sobą piękną słoneczną pogodę i rekordowo wysokie temperatury. Według pomiarów Instytutu Meteorologicznego (Meteorologisk institutt) czwartek 4 kwietnia był jak do tej pory najcieplejszym dniem w 2019 roku – dało się to odczuć w szczególności na zachodzie kraju, gdzie termometry pokazały niemal 20 °C.
Zgodnie z prognozami w większości regionów piękna pogoda ma utrzymać się do końca weekendu. Wyjątkiem ma być jednak północna część kraju – w Troms i Finnmarku spodziewane są minusowe temperatury.
Nowy rekord w Bergen
Najlepszą pogodą bez wątpienia mogą cieszyć się w ostatnim czasie mieszkańcy deszczowego zwykle zachodu Norwegii. W czwartek termometry w Bergen pokazały w najcieplejszym momencie dnia aż 19,3 °C – jest to najwyższa temperatura, jaką kiedykolwiek zmierzono w mieście na początku kwietnia oraz jak na razie najwyższa w całym kraju od początku roku. „Deszczowa stolica Norwegii” piękną pogodą wyróżniła się też na tle innych państw – temperatura odnotowana wczoraj w Bergen była nawet wyższa niż… na Majorce.
O nowym rekordzie w Bergen poinformował Instytyt Meteorologiczny na swoim profilu na Twitterze:
Weekend wciąż słoneczny
Słońce i brak opadów okazał się dla Norwegów idealnym powodem do spędzenia wolnego czasu na świeżym powietrzu – wielu mieszkańców w czwartkowe popołudnie wybrało się do parku, na spacery lub na rower. Prognozy na najbliższe dni przewidują, że prawdziwie wiosenna pogoda w niektórych częściach kraju utrzyma się aż do niedzieli. W Vestlandet zapowiadane są temperatury do nawet 18 °C, a w pozostałych regionach na południu i wschodzie termometry mają w piątek i sobotę pokazać około 13-15 °C – nieco chłodniej, lecz wciąż słonecznie ma być też w niedzielę. Zimniej będzie jednak na północy – tam mieszkańcy muszą przygotować się minusowe temperatury, a nawet opady śniegu.
Tak prezentuje się mapka pogodowa na piątek 5 kwietnia:
Reklama