Policja przeszukuje lokale zajmowane przez katolickiego biskupa w Oslo [Biskup pozwany]
![Policja przeszukuje lokale zajmowane przez katolickiego biskupa w Oslo [Biskup pozwany]](https://images.mncdn.pl/images/slider/2a81a69a1b7295d491c94bc6049eaa1e91c16434.jpg?resizeimage=h:298,w:795,t:c?resizeimage=w:500,r:1.77,t:c)
Kościół katolicki rejestrował wiernych bez uprzedniego zapytania ich o zgodę. Diecezja kościoła katolickiego w Oslo została oskarżona za przestępstwo finansowe sięgające kwoty 50 milionów koron.
W Norwegii na tapecie znajduje się obecnie głośna sprawa niezgodnego z prawem rejestrowania przez kościół katolicki imigrantów, zwłaszcza z państw Europy Wschodniej (zgodnie z „zasadą", że każdy Polak to katolik). Do procederu przyznał się nawet biskup kościoła katolickiego w Norwegii.
Jeszcze tydzień temu pisaliśmy o tym, że kościół chce naprawić swoje błędy i zweryfikować listę wiernych, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, że są wiernymi. Rzeczywiście, coś się zmieniło. Na forum pisaliście, że przedstawiciele kościoła zaczęli teraz dzwonić z pytaniem, czy wyrażacie zgodę na przekazywanie swoich podatków na jego rzecz. W obietnicę zmiany nie uwierzyły władze Norwegii. Obecnie budynki diecezjalne przeszukiwane są przez stołeczną policję.

Nalot
Tuż przed godziną 9:30 do budynków diecezjalnych w Oslo weszło 12 osób z wydziału przestępczości finansowej policji w Oslo. Oprócz diecezji przeszukiwane są dwa mieszkania prywatne. Akcja została przeprowadzona bez uprzedniego poinformowania pracowników kościoła katolickiego, za zgodą sądu rejonowego (tingrett) w Oslo.
- Diecezja katolicka w Oslo została oskarżona o wyłudzenie 50 milionów koron, które zostało bezpodstawnie wypłacone przez państwo - powiedziała prokurator policyjna, Kristin Rusdal.
Pierwsze poważne podejrzenia wobec kościoła katolickiego w Oslo padło w lutym. Wtedy fylkesmann w Oslo i Akershus doniósł na policję o możliwości popełnienia przez kościół przestępstwa. Chodziło o nielegalne rejestrowanie nowych członków wspólnoty, bez zapytania o chęć i zgodę. Każdy członek kościoła to dodatkowe pieniądze wypłacane przez państwo, a kościół mógł zarejestrować nawet 67 000 „wiernych", co opiewa na kwotę ok. 50 milionów koron rocznie.
I forbindelse etterforskning av Oslo Katolske Bispedømme ransaker vi på flere steder i Oslo. https://t.co/rTQQG0GWdY
— Oslo politidistrikt (@politietoslo) February 26, 2015
Będzie więcej pozwów [AKTUALIZACJA: Pozew dla biskupa]
Policja nie wyklucza sporządzenia pozwów przeciwko konkretnym osobom - okaże się to w trakcie prowadzonego śledztwa. Funkcjonariusze nie chcą zdradzać szczegółów śledztwa, ale dodają, że wtargnięcie było najefektywniejszym ze wszystkich możliwych środków stosowanych podczas śledztwa:
- Traktujemy kościół jak wszystkie inne instytucje, czy osoby, na które ktoś do nas doniósł w związku z możliwością popełnienia przestępstwa. Jedynym szczegółem, który odróżnia tę akcję od innych jest fakt, że w diecezji, tak jak w biurach adwokackich, przechowywane są dokumenty podlegające ochronie danych, a tych nie możemy skonfiskować bez podania odpowiedniej podstawy prawnej. Nie chodzi nam o zdobycie informacji, które wierni zdradzili księdzu w zamian za obietnicę milczenia - dodaje Rusdal.
Policja zaplanowała też przesłuchania osób zamieszanych w sprawę.
[AKTUALIZACJA]
Rusdal poinformowała, że biskup Bernt Eidsvig oraz osoba zarządzająca wydatkami zostali oskarżeni o przestępstwo finansowe, czyli wyłudzenie pieniędzy.
Źródło: osloby.no, nrk.no, zdjęcie frontowe: pixabay.com - CC0
To może Cię zainteresować
04-04-2015 12:18
0
-1
Zgłoś
28-02-2015 16:56
0
-3
Zgłoś
28-02-2015 16:53
0
0
Zgłoś
28-02-2015 16:17
1
0
Zgłoś