Norwegia zbroi własne wojsko i sojuszników. Blisko miliard koron na inwestycje

Na rzecz norweskiego przemysłu obronnego wygospodarowano 967 mln NOK. Wsparcie trafi na rzecz:

– małych i średnich przedsiębiorstw, które zaopatrują Ukrainę,
– nowej linii produkcyjnej silników rakietowych,
– rozwoju produkcji norweskiej heksaminy wykorzystywanej przy produkcji materiałów wybuchowych,
– studium wykonalności nowego zakładu produkcyjnego materiałów wybuchowych.

W Norwegii i Europie moce produkcyjne w przemyśle obronnym zostały zmniejszone po kilkudziesięciu latach pokoju i mniejszego popytu. Inwazja Rosji na Ukrainę wymaga od nas odwrócenia tej tendencji, czytamy we wspólnym komunikacie Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Ministerstwa Przemysłu.

Norwescy rządzący zwracają uwagę, że działania finansujące przemysł obronny wpłyną pozytywnie nie tylko na Norwegię, ale także państwa sojusznicze. Dodają, że tego typu kroki są niezbędne, by umożliwić Ukrainie obronę przed rosyjską inwazją. Podobną sytuację, podobną do tej ogłoszonej 10 października, obserwowaliśmy już w styczniu 2024 roku. Na rzecz przedsiębiorstw zbrojeniowych przeznaczono wówczas około dwa mld koron norweskich. Wcześniej około mld NOK sfinansowało tzw. projekty ASAP.

Choć broń tworzona nad fiordami zasila nie tylko norweskie wojsko, środki finansowe przekazywane przez rząd pozostają w kraju. Największymi beneficjentami programów są KDA, Nammo i Chemring Nobel. Spółki produkują m.in. nowe technologie wojskowe oraz amunicję artyleryjską.

Najnowszy plan działania dotyczy rozwoju obszarów, w których norweski przemysł obronny już teraz ma przewagę. Chodzi głównie o produkcję amunicji artylersyjskiej, rozwiązań zaawansowanych technologicznie oraz zaopatrzenie w materiały wybuchowe, rakiety i silniki.