Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Norwegia zbroi granicę z Rosją. Szykuje się na atak i napływ migrantów

Emil Bogumił

25 września 2024 10:33

Udostępnij
na Facebooku
2
Norwegia zbroi granicę z Rosją. Szykuje się na atak i napływ migrantów

Władze w Oslo uznają obecne zabezpieczenia za niewystarczające. Fot. BIL, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

W odpowiedzi na obawy związane z agresywną polityką Rosji, Norwegia planuje wzmocnienie ochrony swojej około 200-kilometrowej granicy w Finnmark. Władze zamierzają nie tylko zbudować nową infrastrukturę graniczną, ale także zreorganizować jednostki wojskowe w obszarach przygranicznych. Głównym celem jest zabezpieczenie przed potencjalnym atakiem, jak również przeciwdziałanie działaniom hybrydowym.
Norwegia, mając na uwadze doświadczenia z ostatnich lat, poczyniła kroki w kierunku wzmocnienia ochrony granicy. Plany umocnienia zabezpieczeń zaczęły się już w 2014 roku, jednak eskalacja konfliktu w Ukrainie w 2022 roku skłoniła władze do modyfikacji tych projektów. W nowej strategii przewiduje się m.in. budowę ogrodzenia oraz betonowych zapór przeciwczołgowych w strategicznych miejscach, takich jak Kirkenes i Storskog. Dodatkowo, wojsko przygotowuje plany zniszczenia kluczowej infrastruktury w razie potrzeby.
Obawy Norwegii nie dotyczą jedynie konwencjonalnych działań wojskowych, ale przede wszystkim hybrydowych, które mogą być prowadzone poprzez instrumentalizację migracji. Norwegia obserwuje działania Rosji na granicach z Finlandią oraz działania Białorusi na granicy z Polską, które wskazują na możliwość wykorzystania migrantów do destabilizacji regionu. W związku z tym, granica będzie monitorowana przez dodatkowe patrole oraz drony, a jednostki wojskowe zostaną wzmocnione w Finnmark.
Na zdjęciu: przejście graniczne w Storskog.

Na zdjęciu: przejście graniczne w Storskog.Fot. juergend2 from Berlin, Deutschland, CC BY-SA 2.0, via Wikimedia Commons

Norwegia już doświadczyła prób instrumentalizacji migracji ze strony Rosji, co miało miejsce w 2015 roku, kiedy to odnotowano wiele nielegalnych prób przekroczenia granicy przez osoby z Azji i Afryki. W kontekście wzrastających napięć, kraj fiordów będzie wzorował się m.in. na metodach Polski stosowanych na polsko-białoruskiej granicy.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Xx1

26-09-2024 07:42

Praca od samego początku to jedyne rozwiązanie! Nie umiesz niczego się nauczyć, odnaleźć się to wracasz do swojego kraju kiedy złapią cię na kradzieży. To jedyny sposób by przesiać złych od dobrych a ci dobrzy i ambitni przyczynią się do rozwoju Europy. Po jakimś czasie żadnemu leniowi nie chciało by się Do Europy. Jesli chodzi o kobiety to nie ma trzymania kobiet pod kloszem, zakocha się w białym z wzajemnością to powinna mieć prawo żyć jak chce. To jest prawdziwa integracja, mieszanie krwi a nie jakieś sztuczne programy. Trzeba na jakiś czas pogonić lewactwo i dać rządzić przytomnym ludziom. Dość szkód narobili. Najgorsze jest to że oni od lat ściągali sobie ten elektorat i każdy czarny leń, pasożyt głosuje na lewaków, jeszcze trochę ich ściągną a będą mieli władzę absolutną, a później prawo szariatu. W UK już na posiedzeniach rady miejskiej zaczynają od modłów muzułmańskich. To nie jest problem w religiach tylko w fanatykach, to ci faryzeusze, o których często mówił Jezus, którzy go ukrzyżowali, wiemy co to za typ ludzi.

Xx1

26-09-2024 07:25

Dziadostwo to jest tylko dla pracujących. Azylantom wszystko się należy bez kiwnięcia palcem. Ostatnio słuchałem norweskiego podcastu, w którym pewną miłą i zaradna Indyjka wyznania muzułmańskiego opowiadała jak trafiła do Norwegii. Rodzice wydali ją za gościa, który siedział na socjalu w Norwegii, całymi dniami chlał i jarał hasz. Swojej żonie zabierał socjal i dawał 100kr kieszonkowego na tydzień. Oczywiście bił i poniżał. Nabrał na nią 500000kr pożyczek i ona musi to spłacać. W końcu dzięki norweskiemu systemowi udało się jej od niego uwolnić, już z dwójką dzieci. Dziś pracuje i żyje jak wolna kobieta, dobrze sobie radzi. Jeszcze w szkole koranicznej stwierdziła że najbliżej jest jej do Buddyzmu. Ile takich kobiet jest? Ilu takich leserów tu siedzi i żyje za nasze podatki, za pieniądze, ktore my musimy zabierać naszym dzieciom i dawać państwu by utrzymywało takich ludzi? Jeszcze przed wybudowaniem płotu przez PiS czytałem w VG relacje jak kilku młodych muzułmanów przekraczało tą granicę by dotrzeć do Norwegii, w sumie to relacja przestępstwa. Nikt nie sprawdził kim byli wcześniej.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok