Król wprowadzi w przyszłości zmiany w swoim programie, biorąc pod uwagę swój wiek.
stock.adobe.com/licencja standardowa// flickr.com/ Sametinget/https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/deed.en
22 kwietnia świat obiegła informacja, jakoby najstarszy rządzący obecnie król, norweski monarcha Harald V, miał ustąpić z tronu. Jak jednak informuje Pałac Królewski, Jego Wysokość wrócił do pracy, ale ze względu na swój wiek będzie odtąd udzielał się w mniejszym stopniu niż dotychczas.
– Król wprowadzi w przyszłości zmiany w swoim programie, biorąc pod uwagę swój wiek. Będzie to oznaczać trwałe ograniczenie liczby i zakresu działań, w których uczestniczy – informuje Kongehuset w komunikacie prasowym.
Przerwane wakacje, nowe serce
Prawie osiem tygodni po tym, jak Harald V zachorował na wakacjach w Malezji, wrócił do swoich obowiązków. Król złapał infekcję, gdy w lutym wraz z królową Sonją spędzał urlop na archipelagu Langkawi na Morzu Andamańskim. 27 lutego Pałac Królewski oświadczył, że król trafił do szpitala.
Tam przeszedł operację wstawienia tymczasowego rozrusznika serca, zanim 3 marca udał się do Norwegii samolotem ewakuacyjnym należącym do Norweskich Sił Zbrojnych. Po powrocie do domu w Rikshospitalet przeszedł operację wszczepienia mu na stałe rozrusznika serca i 14 marca został wypisany. Z początkiem kwietnia zwolnienie lekarskie zostało przedłużone o dwa tygodnie, do 22 kwietnia.
– Jego Królewska Mość jest szczęśliwy, że wrócił i wznowił swoją pracę – informuje Kongehuset. Książę koronny Haakon pełnił funkcję regenta, gdy harald V przebywał na zwolnieniu lekarskim. 21 lutego król obchodził swoje 87. urodziny.
Za wcześnie na emeryturę
Jednak niedługo po nadejściu komunikatu prasowego z Pałacu wiadomość dotarła do zagranicznych mediów, które nieco wyolbrzymiły wieści z norweskiego dworu. Chociaż w nagłówkach nie pojawiło się słowo abdykacja, zarówno norweskie gazety, jak i międzynarodowe portale publikowały artykuły szumnie obwieszczające, że „król Harald ustępuje i nie może kontynuować pracy”.
Harald V nadal będzie miał obowiązki.Źródło: Jørgen Gomnæs / Det kongelige hoff.
Tymczasem norweski monarcha musi w dalszym ciągu wykonywać swoje konstytucyjne obowiązki, odbywać spotkania i audiencje w Pałacu oraz realizować oficjalne wizyty w całym kraju. Jednak zgodnie z oficjalnym komunikatem w przyszłości król dokona zmian w swoim programie ze względu na swój wiek.
Najstarszy monarcha Europy od dawna pracuje na pełny etat dla królestwa. W ubiegłym roku król Harald otrzymał łącznie 431 zleceń. Do jego zadań zaliczały się m.in. wyjazdy i wizyty w Norwegii, oficjalne delegacje zagraniczne, audiencje w Pałacu, posiedzenia Gabinetu itp. Zgodnie z Konstytucją król ma przewodzić Radzie Ministrów i dokonywać uroczystego otwarcia Stortingu każdej jesieni. Ponadto zagraniczni ambasadorzy nie mogą pełnić funkcji dyplomatów w Norwegii dopóki nie spotkają się z królem.
– Podtrzymuję to, co cały czas mówiłem: że złożyłem przysięgę Stortingowi i to na całe życie – odpowiedział król Harald, gdy w styczniu zapytano go, czy rozważa zrzeczenie się tronu po tym, jak uczyniła to duńska królowa Małgorzata.
Pod koniec maja para królewska zgodnie z planem wybierze się w coroczną trasę po norweskich okręgów. W tym roku zawitają do Agder i Rogaland. Ponadto ogłoszono już, że Harald V przyjmie prezydenta Mołdawii z wizytą państwową w Norwegii w dniach 6-7 maja, a duńską parę królewską 14 i 15 maja.
Źródła: kongehuset.no, NTB, MojaNorwegia.pl, Dagbladet, Aftenposten, Yahoo, Reuters
23-04-2024 14:36
21
0
Zgłoś