Instagram nie dla dzieci. Norweski rząd wypowie wojnę mediom społecznościowym?

Rząd Norwegii pracuje nad zmianą prawa, które wprowadziłoby absolutną granicę wiekową na korzystanie z mediów społecznościowych dla dzieci poniżej 15 lat. Premier Jonas Gahr Støre zauważa, że jest to walka z potężnymi siłami, jednak konieczna dla ochrony dzieci przed szkodliwymi treściami. Wspólnie z minister ds. dzieci i rodziny, Kjersti Toppe, rząd posiada większość w parlamencie, aby wprowadzić zmiany w prawie. Jednocześnie trwają prace nad rozwiązaniami, które pozwolą skutecznie egzekwować nowe przepisy, również w oparciu o przyszłe dyrektywy unijne.

Pisarka i medioznawczyni Maja Lunde od dawna angażuje się w kwestię regulacji mediów społecznościowych dla młodych ludzi. Z zadowoleniem przyjęła plany rządu, choć uważa, że granica wiekowa mogłaby być jeszcze wyższa. Podkreśla, że dzieci będą miały lepsze życie, jeśli nie będą narażone na wpływ mediów społecznościowych, a jej zdaniem, regulacja jest kluczowa dla przywrócenia dzieciom prawdziwego dzieciństwa. Zaznacza jednak, że media społecznościowe mają również swoje zalety, takie jak utrzymywanie kontaktu z przyjaciółmi i dostęp do wiedzy.

Nie wszyscy jednak zgadzają się z takim podejściem. Christer Hyggen, badacz dziecięcej aktywności w internecie, rozumie intencje rządu, ale zauważa, że media społecznościowe pełnią ważną rolę w życiu młodych ludzi. Wskazuje, że ograniczenie dostępu może wpłynąć na ich udział w debacie publicznej oraz możliwości zdobywania informacji. Jego zdaniem konieczne jest znalezienie równowagi między ochroną dzieci a ich prawem do uczestnictwa w życiu społecznym.

Norweski rząd nie określił jeszcze terminu oraz sposobu egzekwowania nowego prawa. Możliwe, że nowelizacje zabronią zbierania danych osobych od osób poniżej 15 roku życia. Tego typu działania są niezbędne, by dany użytkowników założył profil w najpopularniejszych kanałach mediów społecznościowych.