Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Reklama

Rata w Norwegii już od618kr

Sprawdź ratę

Usługa realizowana przez DigiFinans.no | Priseksempel: Eff. rente 15,82%, 100 000 kr. over 5 år, etablering 950 kr., Tot. 142 730 kr.

Turystyka

Geiranger. Wieś wśród fiordów, która może zniknąć

Emil Bogumił

06 kwietnia 2024 08:15

Udostępnij
na Facebooku
2
Geiranger. Wieś wśród fiordów, która może zniknąć

Choć Geiranger zamieszkuje około 200-250 mieszkańców, wieś może pochwalić się jednym z największych portów turystycznych w Norwegii. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa

Geiranger to niezwykłe miejsce na mapie Norwegii. Niewielką wieś zamieszkuje mniej niż 250 osób. Dzienna liczba turystów przekracza często 15 tys. Jeden z największych skarbów kraju fiordów może jednak zniknąć z powodu osuwisk i potencjalnego tsunami.
– Tsunami mogłoby wymazać tą norweską miejscowość z mapy – czytamy w jednym z nagłówków magazynu National Geographic. Geiranger od lat przyciąga uwagę przyrodników i ekspertów ds. turystyki przez wzgląd na szereg wyjątkowości, które łączą się w 230-osobowej wsi.

1. Turyści wygrywają z mieszkańcami

Geiranger to niewielka wieś w gminie Stranda, zamieszkiwana przez nieco ponad dwustu mieszkańców, która podczas sezonu przyciąga nawet kilkanaście tysięcy turystów dziennie – wszystko za sprawą wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO Geirangerfjorden. Wspólnota lokalna zwraca uwagę, że przyjezdni powodują chaos komunikacyjny i znacznie przyczyniają się do niszczenia natury.

Władze znalazły pomysł na rozwiązanie problemu. Wśród planów pojawiły się wprowadzenie podatku turystycznego oraz bompenger. Dzięki takim opłatom gmina mogłaby liczyć też na dodatkowe zyski z turystyki – do tej pory większość osób nie zatrzymywała się w Geiranger na dłużej, a co za tym idzie, nie „zostawiała” na miejscu pieniędzy. Pomysłodawcy liczą, że ten sposób naliczania opłat pomoże w przyszłości odwrócić te trendy.

2. Wyjątkowe fiordy Norwegii w Geiranger

Fiordy zachodniej Norwegii – Geirangerfjord i Nærøroyfjord – należą do najdłuższych i najgłębszych na Ziemi. Ich wysokość sięga 1400 m.n.p.m. oraz 500 m.p.p.m. Krajobraz charakteryzuje się bogactwem flory i fauny Norwegii oraz licznie występującymi wodospadami i potokami. Turyści mogą zwiedzać okolicę pieszo lub płynąć kajakiem. Branża turystyczna w okolicy Geirangerfjord i Nærøyfjord nie stworzyła krzykliwej infrastruktury, przez co zachowany został naturalny charakter miejsca.
Geirangerfjord i Nærøyfjord wpisano na listę w 2005 roku.

Geirangerfjord i Nærøyfjord wpisano na listę w 2005 roku. Fot. Guri Dahl, materiały prasowe Archiwum Narodowego

3. Najsłynniejszy punkt widokowy Norwegii?

Ørnesvingen to punkt widokowy, z którego rozpościera się widok na Geirangerfjord. Atrakcja turystyczna znajduje się nad klifem, a obok miejsca, z którego turyści podziwiają zapierającą dech w piersiach panoramę, jest szklany podest, po którym, tuż do głębokiego wąwozu, wpada górski potok.
Ørnesvingen to popularny wśród turystów punkt widokowy nad fiordem Geiranger.

Ørnesvingen to popularny wśród turystów punkt widokowy nad fiordem Geiranger. Fot. stock.adobe.com/stadardowa/Voyagerix

4. Geiranger może zniknąć?

Niesamowite zbocza górskie widoczne z Geiranger należą do najniebezpieczniejszych na świecie. Tworzące się szczeliny mogą rozrosnąć się do blisko 100-metrowych rozmiarów. Zarówno mieszkańcy, jak i naukowcy zdają sobie sprawę, że imponujące klify mogą osunąć się do wody. Dla obecnych w miejscowości oznaczałoby to podwójną tragedię – niebezpieczna będzie lawina rozpędzonych skał, jak i potencjalne... tsunami. Badania wskazują, że fala powstająca przez pochłonięcie skał osiągnęłaby 100 metrów.
Ostrzeżenia geologów nie pozostały bez echa. Władze Norwegii przeprowadziły szkolenie mieszkańców terenów zagrożonych tsunami. Poza tsunami ucierpieliby ich sąsiedzi z Tafjord i Hellesylt. Wszystkie niepokojące oznaki miałyby dać możliwość przymusowej ewakuacji obszaru 72 godziny przed spodziewanym uderzeniem fali. Według wyliczeń, będzie to jedyna możliwość ucieczki. W chwili kryzysu wszystkie drogi zostaną zalane.

Źródła: National Geographic, Riksantikvaren, Norges Geotekniske Institutt, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Polnor

08-04-2024 02:43

bompenger - uniwersalne lekarstwo na nieudolność

kotadolf .

06-04-2024 09:18

Zniknie i bedzie...spokøj!

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok