Artykuł sponsorowany

Zimno, ciemno, samotnie. Prawda o zdrowiu psychicznym Polaków w Norwegii

Wellbee

25 października 2023 08:00

Udostępnij
na Facebooku
12
Zimno, ciemno, samotnie. Prawda o zdrowiu psychicznym Polaków w Norwegii

Kontrast między mentalnością polską i norweską może być trudny do przyjęcia stock.adobe.com/standardowa

Choć emigrujemy do Skandynawii chętnie i licznie, nie jest tajemnicą, że wielu Polaków zmaga się z trudnościami psychicznymi. Jak dowodzą badania opublikowane przez Folkehelseinstituttet, wśród Polaków przebywających w Norwegii odsetek osób doświadczających problemów psychicznych jest dwa razy wyższy niż w całej populacji. Co wpływa na zdrowie psychiczne Polonii w kraju fiordów?

Tęsknota - największy ból emigracji

Zmiana kraju to nie tylko nowy adres i widok za oknem, ale przede wszystkim ogromne emocjonalne przeżycie. Wielu rodaków wyjeżdża z Polski z nadzieją na bezpieczną przyszłość dla siebie i rodziny. Ale kiedy życie w obcym kraju staje się rzeczywistością, odcięcie od korzeni zaczyna dawać się we znaki. Pierwszy entuzjazm opada i pojawiają się problemy.
Zawsze myślałem o Norwegii jako o miejscu pełnym możliwości. Ale kiedy wieczory spędzam sam, zdaję sobie sprawę, że sukces nie zawsze idzie w parze z szczęściem, mówi Łukasz, 28-letni inżynier z Warszawy.

Norwegia, choć kusi stabilnością ekonomiczną i wysokim standardem życia, niesie ze sobą wiele wyzwań. Wizja lepszego życia konfrontuje się tutaj z realiami codzienności. Warto pamiętać, że ograniczony kontakt z rodziną, przyjaciółmi i kulturą ojczystą bywa dla niektórych bardzo bolesny. Poczucie wyobcowania i osamotnienia, z którym zmaga się wielu rodaków, jest na początku zupełnie naturalne. Dobrze jest wtedy trzymać rękę na pulsie i więcej uwagi poświęcić trosce o swoje dobre samopoczucie. Niepokój powinna wzbudzić faza smutku i przygnębienia, która trwa dłużej niż kilka tygodni.

Zimne dni, zimne serca

Norweski klimat jest trudny – krótkie dni, długie noce, chłodne miesiące. Brak dostatecznej ilości światła słonecznego podczas mrocznych zim może prowadzić do obniżenia nastroju, uczucia przygnębienia i braku energii, które są typowymi objawami depresji sezonowej.

W podtrzymaniu dobrego nastroju nie pomaga skandynawski dystans, wycofanie i oszczędność w wyrażaniu uczuć. Kontrast między mentalnością polską i norweską może być trudny do przyjęcia. Polacy, którzy przywykli do względnej otwartości w komunikowaniu się, mają problem ze zrozumieniem skandynawskiego "zimnego" podejścia do relacji międzyludzkich. 

Katarzyna, która pracuje w restauracji w Oslo, przyznaje: Nawet kiedy jestem wśród ludzi, czuję się samotna. Norwedzy są co prawda mili, ale trudno nawiązać z nimi głębszy kontakt. W Polsce, kiedy ktoś mówi „przyjdź na kawę”, to naprawdę tego chce. W Norwegii takie zaproszenie rzadko kiedy pada, a jeśli już, to bywa tylko czystą kurtuazją.

Poczucie samotności, nawet będąc wśród ludzi, może prowadzić do chronicznego stresu i obniżenia nastroju.  Dlatego ważne jest, aby osoby doświadczające takich trudności poszukiwały wsparcia, zarówno wśród innych rodaków, jak i poprzez profesjonalną pomoc psychologiczną.

Adaptacja nie taka łatwa

Nowe miejsce pracy to nie tylko inne obowiązki i obcy zespół, ale często też inna kultura korporacyjna, oczekiwania i standardy. Nawet jeśli praca jest w tej samej branży co w Polsce, przystosowanie się do norweskich realiów może być stresujące. Polacy są znani z zaangażowania i ciężkiej pracy, ale w obcym kraju, gdzie nie zawsze zna się język i lokalne zwyczaje, łatwo o poczucie przytłoczenia i niedopasowania.

Marek, który pracuje na budowie w Stavanger, mówi: W Polsce byłem pewny siebie i swoich umiejętności. W Norwegii początkowo bałem się, że popełnię błąd, źle zrozumiem polecenia. Stres był ze mną od pierwszych tygodni. Dopiero po kilku miesiącach zauważyłem, że mój organizm odreagowuje to wszystko bezsennością czy infekcjami.

Z kolei Monika, pracująca w biurze w Oslo, dodaje: Norwegia to inny rytm pracy. W Polsce pracowałam do późna, tutaj zwraca się uwagę na równowagę między pracą a życiem prywatnym. Początkowo było mi trudno się przestawić, wracałam codziennie do pustego mieszkania i czułam się jeszcze bardziej samotna.

Poczucie wyobcowania, problemy z adaptacją mogą sprawić, że będziemy się czuć zestresowani, co czasem może sprawiać, że trudniej się skupić czy podejmować decyzje. Rosnące uczucie, że nie dajemy rady, może wtedy prowadzić do odcięcia się od innych i jeszcze większej samotności.

Kiedy i gdzie zwracamy się po pomoc?

Aż około 20% Polaków cierpi z powodu problemów psychicznych. Polacy mieszkający w Norwegii najczęściej decydują się na pomoc psychologa lub terapeuty, kiedy zaczynają odczuwać problemy z przystosowaniem się do nowego otoczenia oraz kiedy pojawiają się trudności w nawiązywaniu relacji. Często są to sytuacje, gdy pojawiają się uczucia przytłoczenia, samotności, izolacji lub trudności w radzeniu sobie ze stresem, co może być wynikiem zmiany środowiska, braku zrozumienia i akceptacji, barier językowych czy konfrontacji z innymi standardami i oczekiwaniami. 

Dla wielu Polaków barierą w dostępie do pomocy psychologicznej w Norwegii jest język. Komunikacja w obcym języku bywa wyzwaniem, zwłaszcza w trudnych chwilach. Obecność tłumacza podczas sesji terapeutycznych nie dla każdego jest komfortowym rozwiązaniem. Z tego powodu do niedawna większość osób cierpiała w ciszy.Coraz więcej Polaków decyduje się jednak na skorzystanie z psychoterapii online z polskim specjalistą. Jest to możliwe między innymi dzięki takim platformom zdrowia psychicznego, jak Wellbee. Szansa na rozmowę o problemach w ojczystym języku to dla wielu rodaków klucz do otworzenia się na pomoc i zadbania o siebie.

Po pierwszej rozmowie z polskim terapeutą online poczułem ogromną ulgę. Mogłem w końcu opowiedzieć komuś o swoich bolączkach w języku, który znam najlepiej. Mimo że nie mam problemu w porozumiewaniu się w innych językach, możliwość rozmowy na delikatne tematy po polsku była dla mnie bardzo ważna, opowiada Piotr, nauczyciel języka angielskiego mieszkający w Bergen.

Norwegia to kraj kontrastów, który oferuje wiele możliwości, ale również stawia przed swoimi mieszkańcami wyzwania. Dla wielu Polaków stała się drugim domem. Kluczem do przetrwania jest znalezienie wsparcia i równowagi w nowym środowisku. Warto pamiętać, że nawet tysiące kilometrów od domu, można w trudnych chwilach otrzymać profesjonalne wsparcie w ojczystym języku. Pozwala to poradzić sobie z trudnościami psychicznymi, tęsknotą i samotnością.
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Joanna Kuchnicka

28-10-2023 20:05

antychryst napisał:
Znajdźcie sobie pracę w systemie rotacyjnym a nie osiadajcie w tym ksenofobicznym, rasistowskim, pełnym hipokryzji kraju na stałe.
Trzeba naprawdę być desperatem żeby osiedlić się w tym ponurym kraju....

Swietnie powiedziane.
Pracujcie i rozmnazajcie sie we wlasnym kraju.
Jak tego nie robicie, nie krytykujcie narodowosci ktore robia dokladnie to samo.
Jak nie to wyjezdzaj stad i buduj swoja terazniejszosc gdziekolwiek chcesz! Debilu! Mozesz byc w kazdym zakatku swiata ZAMIAST PIERDOLIC I SIEDZIEC W NORWEGII. Mozesz. MOZESZ!

Joanna Kuchnicka

28-10-2023 19:58

Z Norwegii napisał:
Najgorszy w ich mentalności jest fałsz i donosicielstwo.

W czyjej mentalnosci? Rozwin bo nie wiadomo o co Tobie chodzi.

jan kaczmarek

28-10-2023 12:35

F@tality
Frajerzy niech ci spłacają ten kredyt...trafiłeś na patusów więc masz szczęście, im wystarczy się nachlać, pilnuj ich żeby ci się nie przekręcili bo zapewne masz ze 30 lat do spłaty...
Cenni są...
Tacy to u mnie w tyrze dostają kopa "na dzień dobry"...i fruuuuu....do kraju.

xxx yyy

27-10-2023 23:17

Ja tu czegos nie rozumiem.
Tusk mowil,ze w zachodniej Europie mieszkaja ludzie usmiechnieci,mili i zadowoleni.Sama pani profesor Witoszek wielokrotnie byla tutaj cytowana na dowod prawdziwosci slow wielkiego krola szatni europejskiej.
W kolejce do urny wyborczej nie widzialem nikogo ,kto by zanegowal slowa krola szatni,czego dowod dali w swoim glosowaniu na niego,a teraz wy tu piszecie ,ze wszystko pic na wode i fotomontaz ? Ze zamiast usmiechu depresja,ze zamiast zadowolenia ,samotnosc i rozpacz ?
A ja glupi myslalem,ze osiem gwiazdek zapewni bezproblemowy wstep do krainy wiecznej rozkoszy,ze, jak tylko zarzadca kamieni kupy pojedzie do Brukseli i przywiezie KPO to rozpocznie sie obledny,niekonczacy sie festiwal szczescia ,zdrowia i pomyslnosci.
Niestety mylilem sie , naiwna gawiedz wziela sobie ponownie na zarzadce starego niemieckiego cwaniaka.
Wszyscy oczywiscie glosowali na zmiany,mlodosc i postep,a wybrali starosc,cynizm,prymitywizm,wulgarnosc i polskosc jako nienormalnosc.
Poniewaz nie mialem wczesniej okazji, chcialem wam serdecnie pogratulowac
to kim jestescie,co zescie sprowadzili na Polske i jakie plony tego zbierzecie.
Pozwolicie,ze w przeciwienstwie do kolezanki Tuska, niejakiej Lempart nie bede uzywal slow wulgarnych -choc naprawde powinienem.
Zostancie z tymi swoimi gwiazdkami,swoja depresja i z tym swoim stetryczalym Tuskiem.

FIORDY

26-10-2023 20:11

BZDURA

FIORDY

26-10-2023 20:03

BZDURA NORMALNE ZYCIE

FIORDY

26-10-2023 20:03

BZDURA

Miroslaw Drozdz

26-10-2023 19:46

Artykuł w punkt!

F@tality

26-10-2023 10:47

Mieszkają u mnie juz od lat tacy rotacyjni w hybelku, słońca im nie trzeba tylko samogon na weekend i tak leczą swoją depresje…ciagle przekrwione oczy i czerwone nosy, aż boje się im podawać rękę bo bóg wie co oni tą ręką robią…ważne ze mi kredyt spłacają…

sebeqn

26-10-2023 07:41

Rotacyjnie to dymają twoją żonę…Rotacyjnie rozwalone rodziny…skąd my to znamy…Przy 0,25 za nok już dawno cię tu nie będzie…

Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok