Farmaceuta w Norwegii, czyli jak zacząć karierę w kraju fiordów

Ze względu na stosunkowo łatwą dostępność aptek ich personel stanowi często wstępne źródło kontaktu przy niewielkich schorzeniach i dolegliwościach.

Polscy farmaceuci pracujący w Vitusapotek wymienili głównie takie zalety, jak:

• Szybsze możliwości awansu, bo kierownikiem można zostać już z 2-letnim doświadczeniem pracy w zawodzie w Norwegii.
• Większe możliwości rozwoju zarówno osobistego, jak i naukowego.
• Poprzez aktywne świadczenie usług opieki farmaceutycznej nie odczuwa się tutaj bycia “panią/panem od wydawania leków”.
• Struktura pracy jest zupełnie inna niż w Polsce. Wszyscy jesteśmy w miarę na równi, bo nie ma tak widocznego podziału na stanowiska. “Tutaj dba się o komfort pracy pracownika”.

Zazwyczaj osoby, które wysyłają CV do Vitusapotek, mają ochotę coś zmienić w swoim życiu i są zmęczone systemem i ograniczeniami napotkanymi w Polsce. Warto wspomnieć, że zdecydowana większość nie boi się wyzwań wiążących się z przeprowadzką, często całej rodziny, zmianą szkoły lub przedszkola czy poszukiwaniem nowego miejsca pracy dla współmałżonka. Jeśli chodzi o absolwentów farmacji, są to najczęściej osoby młode, chcące zdobyć doświadczenie i zainteresowane zwiedzaniem Norwegii. Obie te grupy charakteryzuje zdeterminowanie i pozytywne nastawienie, mówi rekruterka sieci, Marlena Chmiel.

Praca w norweskiej aptece jest łatwa, gdyż dostępna jest tutaj, w porównaniu do polskich warunków, dość niewielka ilość produktów i zamienników. Trudności może sprawić jedynie język i różnorodność istniejących dialektów, w zależności od tego, w jakiej części Norwegii się pracuje. Aby móc pracować w kraju fiordów jako farmaceuta, należy złożyć wniosek o uzyskanie autoryzacji do Helsedirektoratet. Ten proces zajmuje ok. 3 miesiące. Oczywiście należy również posługiwać się norweskim na poziomie co najmniej B2. Przykładowo w sieci aptek Vitusapotek oferowany jest specjalny pakiet startowy dla nowych farmaceutów rozpoczynających swą karierę w Norwegii. Zawiera on między innymi kilkumiesięczny kurs językowy.

Wiele się słyszy w Polsce o wysoko rozwiniętych usługach opieki farmaceutycznej w Skandynawii. Czy przekłada się to na rzeczywistość? – To prawda – przyznaje nasza rozmówczyni, farmaceutka Monika z północnej Norwegii.

– Kiedy studiowałam w Polsce, to “opieką farmaceutyczną” było tylko przyjemne hasło, ale nie miało ono odzwierciedlenia w praktyce. W Norwegii kładzie się bardzo duży nacisk na świadczenie usług farmaceutycznych oraz wykorzystywanie kompetencji farmaceutów. W Polsce wykonuje się często zadania nieadekwatne do poziomu wiedzy i wyksztalcenia farmaceutów, jak np. porównywanie tabel z cenami leków w celu wyboru najtańszego zamiennika. W Norwegii wszystkie tego typu procesy są zautomatyzowane i wykonywane przez komputer, dzięki czemu farmaceuci aktywnie wykorzystują swoją fachowość i przyczyniają się do lepszego funkcjonowania tutejszej służby zdrowia – dodaje.

Do zadań w norweskiej aptece, oprócz ekspedycji leków, zalicza się także świadczenie szeregu usług. Należy do nich pomoc/nauczanie z zakresu używania leków wziewnych (inhalasjonsveiledning). Jest to usługa, podczas której farmaceuci demonstrują pacjentowi prawidłowy sposób używania inhalatorów. Bardzo duża część osób przyjmujących leki wziewne ma nieprawidłową technikę inhalacji, co działa negatywnie na skuteczność farmakoterapii. Udzielane wskazówek daje pozytywny wpływ na efekty leczenia.

Również przeprowadzanie rozmów z pacjentem nt. nowej kuracji lekiem, tzw. medisinstart samtale, to usługa świadczona przez pracowników aptek w Norwegii. Pierwsza taka rozmowa odbywa się przed zastosowaniem leku, a druga po 3-5 tygodniach od rozpoczętej kuracji. Oczywiście mamy wgląd w historię choroby pacjenta i listę zażywanych prze niego leków. Rozmowę możemy przeprowadzić w specjalnie przeznaczonym do tego pomieszczeniu, przez co łatwiej zadbać o prywatność. Podczas tych dwóch rozmów farmaceuta wyjaśnia, w jaki sposób funkcjonuje dany lek, jakie są zalety jego stosowania, rozwiewa ewentualne wątpliwości związane z przyjmowaniem nowego leku oraz motywuje pacjenta do kontynuowania farmakoterapii. Dla wielu pacjentów to często jedyna szansa na bezstresową rozmowę w przystępny dla siebie językowo sposób. W medisinstart jest też miejsce na dyskusje na temat różnych problemów i obaw. Osoby przychodzące do apteki często szybko zapominają o tym, co powiedział im lekarz, i potrzebują zwyczajnego przypomnienia i potwierdzenia tych nowych dla siebie informacji. Wielu klientów niestety szuka informacji w internecie, co nie zawsze jest dla nich najlepszym rozwiązaniem.

Najczęściej wykonywaną usługą w norweskich aptekach są jednak szczepienia. Personel medyczny pracujący w aptece ma możliwość wykonywania szczepień wszystkimi inaktywowanymi szczepionkami. W ubiegłym roku ponad 200 tys. pacjentów zostało zaszczepionych przeciwko grypie w norweskich aptekach. Warto tutaj wspomnieć, że norwescy farmaceuci mają również możliwość wystawienia recepty na szczepionkę przeciwko grypie, dzięki czemu cały proces może odbyć się bez wychodzenia z apteki.

Jedną z najnowszych usług farmaceutycznych jest mierzenie ciśnienia krwi. W oparciu o uzyskane wyniki farmaceuta wydaje zalecenia co do dalszego postepowania bądź wysyła dane w celu wydania recepty na terapię hormonalną.

Dodatkowo w każdej aptece dostępne jest urządzenie do kontroli nawilżenia skóry, które usprawnia dobór najbardziej odpowiedniego kosmetyku. Większość aptek współpracuje również z pacjentami w celu leczenia substytucyjnego (LAR) poprzez nadzór nad przyjmowaniem i wydawaniem leków mających na celu kontrolę uzależnień.

Monika dodaje, że dzięki usługom zawód farmaceuty cieszy się bardzo dużym poważaniem i zaufaniem wśród norweskiego społeczeństwa, a sami farmaceuci są dumni ze swojego wkładu w funkcjonowanie służby zdrowia w kraju fiordów. Potwierdzają to również wyniki badania zleconego przez Związki Zawodowe Farmaceutów. Jesienią 2022 wykazały one, że fachowcy w aptekach cieszą się największym zaufaniem w społeczeństwie (79 proc.), porównując ze szpitalami (78 proc.) czy nawet z lekarzami (76 proc.) (źródło: Apotekbarometeret/Apotekforeningen).

W Norwegii panuje tradycja wzajemnej współpracy pomiędzy farmaceutami a lekarzami bądź też weterynarzami, gdyż w aptece można tez kupić także leki dla zwierząt. Farmaceuci przestrzegają tego, co lekarz przepisze, jednocześnie nadzorując dawkowanie i sprawdzając, czy informacja, jaką pacjent uzyskał, jest poprawna. W czasie pandemii branża zdobyła szereg przydatnych doświadczeń. Apteki były w zasadzie jedyną dostępną usługą zdrowotną pierwszej linii. Trudno było się umówić na wizytę u lekarza i dowiedzieliśmy się, że ludzie są coraz bardziej świadomi kompetencji, których mogą oczekiwać ze strony aptek.

Apteki odgrywają ważną rolę w norweskiej służbie zdrowia i opiece. Co więcej, prowadzone są dyskusje i spotkania z politykami, które mają na celu dodatkowe usprawnienie działania branży. Poprzez nowy podział obowiązków i powierzenie aptekom i farmaceutom zadań odpowiadających ich kompetencjom można zmniejszyć obłożenie w przychodniach i kolejki u lekarzy pierwszego kontaktu. Dużo pracy i zmian jeszcze przed nami, ale najważniejsze, że działania podążają w dobrym kierunku, zwłaszcza że społeczeństwo szybko się starzeje i wpływa to na większe zainteresowanie z korzystania z usług w aptece.

Studiujesz farmację, jesteś absolwentem albo już magistrem farmacji i myślisz o pracy w Norwegii w swoim zawodzie? Skontaktuj się z nami.