Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Reklama

Rata w Norwegii już od618kr

Sprawdź ratę

Usługa realizowana przez DigiFinans.no | Priseksempel: Eff. rente 15,82%, 100 000 kr. over 5 år, etablering 950 kr., Tot. 142 730 kr.

Aktualności

Polska i Norwegia jednym głosem: Europa potrzebuje własnej „żelaznej kopuły”

Emil Bogumił

17 kwietnia 2024 13:31

Udostępnij
na Facebooku
2
Polska i Norwegia jednym głosem: Europa potrzebuje własnej „żelaznej kopuły”

Polska ma dołączyć do tarczy rakietowej, która rozciągnięta będzie nad terytorium niemal całej Europy. Fot. Krystian Maj/KPRM, Flickr.com (CC BY-NC-ND 2.0); Canva

Donald Tusk zapowiedział dołączenie Polski do ESSI, czyli europejskiego systemu tarczy antyrakietowej. W 2022 roku możliwość odrzucił rząd Prawa i Sprawiedliwości. Zmianę zdania zauważyły norweskie media. Kraj fiordów znajduje się wśród członków-założycieli inicjatywy docenianej przez NATO.
Premier Donald Tusk ogłosił chęć przyłączenia się do ESSI (European Sky Shield Initiative) w poniedziałek, 15 kwietnia w trakcie spotkania z premierką Danii Mette Frederiksen. Zaznaczył, że projekt łączy Europę i jest zgodny z planami NATO. – Polska powinna być częścią wielu systemów, z których mogłaby powstać żelazna kopuła nad polskim niebem – oświadczył we wtorek, 16 kwietnia Donald Tusk. – Będziemy współpracować w ramach inicjatywy European Sky Shield. Nie przeszkadza mi, że inicjatorami tego systemu były Niemcy – dodał premier. – Są tam też komponenty izraelskie. Będziemy współpracować z Brytyjczykami, rozwijać system Pilica-Narew-Wisła i pracować nad własnymi rozwiązaniami. Kluczowa pozostanie oczywiście współpraca z USA – zaznaczył Donald Tusk.

Zapowiedź Tuska zauważona przez Norwegów

Poniedziałkowe oraz wtorkowe zapowiedzi Donalda Tuska zauważyły norweskie media. Redakcja Dagbladet przywołała słowa Donalda Tuska, który nawiązał do ataku Iranu na Izrael oraz napiętej sytuacji geopolitycznej na Bliskim Wschodzie i wojny w Ukrainie. – Nie ma powodu, dla którego Europa nie miałaby być w stanie opracować własnej tarczy przeciwko rakietom i dronom. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby zrozumieć, że my również możemy znaleźć się w strefie zagrożenia – przywołali słowa premiera dziennikarze.

Pomysł wspólnej, europejskiej tarczy antyrakietowej powstał 13 października 2022 roku z inicjatywy kancelarza Niemiec Olafa Scholza. Wśród państw, które od razu poparły inicjatywę znalazły się m.in. Norwegia i kraje bałtyckie.
Ciemnozielony: założyciele ESSI, jasnozielony: dołączyły w latach 2023/2024 lub dołączą w 2024 roku.

Ciemnozielony: założyciele ESSI, jasnozielony: dołączyły w latach 2023/2024 lub dołączą w 2024 roku. Il. Derkoeniga, UMOWA CC BY-SA 4.0 via Wikimedia Commons

PiS krytykuje pomysł dołączenia Polski do ESSI

Pomysł wspólnej, europejskiej tarczy antyrakietowej skrytykowali m.in. politycy PiS oraz prezydent Andrzej Duda, który nazwał ESSI niemieckim projektem biznesowym. Wśród negatywnie nastawionych do stanowiska premiera znaleźli się także Mariusz Błaszczak, były szef MON. Na twierdzenia polityków Prawa i Sprawiedliwości zareagował resort obrony narodowej.

Inicjatywa cieszy się poparciem NATO, co wiąże się m.in. z potencjalną możliwością skonsolidowanego zakupu części uzbrojenia po korzystniejszych cenach oraz wzmacnianiem interoperacyjności systemów użytkowanych przez sojuszników. W ramach ESSI planowana jest współpraca dotycząca między innymi systemów niemieckich (IRIS-T), amerykańskich (Patriot) i izraelskich (Arrow-3), które będą funkcjonowały w ramach zintegrowanego systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO – IAMD (Integrated Air-and-Missile Defence). List intencyjny w tej sprawie został dotychczas podpisany przez 15 państw, a kolejnych 21 jest na różnych etapach przystępowania do tej inicjatywy.

[...]

Jednocześnie, podkreślenia wymaga trwający, intensywny rozwój wielowarstwowego systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej, w oparciu o polskie systemy bardzo krótkiego zasięgu PILICA, zdolności obrony powietrznej niższej warstwy w ramach programu NAREW, rozwijanego w kooperacji ze stroną brytyjską oraz wykorzystaniem systemu obrony powietrznej średniego zasięgu opartego na najnowocześniejszej wersji systemu PATRIOT z systemem kierowania i dowiedzenia IBCS w ramach programu WISŁA. Resort obrony narodowej przeprowadził analizę dotyczącą potencjalnych korzyści z przystąpienia do ESSI, w efekcie której zidentyfikowano wybrane obszary inicjatywy, do których przyłączenie może być korzystne dla Polski. Obejmują one m.in. obszary szkolenia, rozwoju doktryn, czy też wspólnych zakupów i utrzymania w ramach zarządzania cyklem życia wybranego sprzętu wojskowego. Współpraca w ramach inicjatywy ESSI może być komplementarna w stosunku do naszego narodowego systemu również dzięki temu, że w ramach ESSI będą rozwijane zdolności obrony przeciwrakietowej dalekiego zasięgu dzięki wykorzystaniu systemu Arrow-3.

Traktujemy więc ESSI jako platformę współpracy, która powinna być elastyczna i umożliwiać realizację interesów wszystkich uczestniczących w niej partnerów. Jako taka może się przyczynić do wszechstronnego wzmocnienia obrony powietrznej i przeciwrakietowej Polski. Warto też zauważyć, że na obecnym etapie udział w inicjatywie nie generuje żadnych formalnych zobowiązań stwarzając jednocześnie szansę na wymianę wiedzy i doświadczeń oraz dalszy rozwój inicjatywy na kolejne obszary współpracy dotyczące rozwoju zdolności obrony powietrznej i przeciwrakietowej.

Wiedza ta jest powszechnie dostępna i z pewnością miał do niej dostęp p. Błaszczak w czasie, kiedy sprawował urząd ministra obrony narodowej, więc tym bardziej zaskakuje prezentowany przez niego poziom niewiedzy i niekompetencji.

~ Ministerstwo Obrony Narodowej

Choć pomysł wprowadzenia ESSI w życie funkcjonuje od 2022 roku, zyskał rozgłos dopiero w kwietniu 2024 roku. Jego popularność wzrosła po ujawnieniu faktu, że jedynie jeden proc. rakiet i dronów wystrzelonych przez Iran w kierunku Izraela dotarł do celu. Pociski zostały strącone przez izraelski system obrony przeciwlotniczej oraz infrastrukturę wojskową USA, Francji i Wielkiej Brytanii. Od października 2023 roku państwa sojusznicze Izraela doceniają także system tzw. żelaznej kopuły. Na podobnej zasadzie miałaby funkcjonować europejska tarcza antyrakietowa.

Źródła: Dagbladet, Onet, MON, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


TOMASZ GROTYNSKI

21-04-2024 08:12

Polacy sami sobie , katow polski wybrali. Jak nie pis to po. Teraz płaczą

Myśliwy

17-04-2024 18:05

Walka o kasę między USA które wciskają Polsce system patriot. A Niemcami które od 2 lat wraz innymi państwami UE produkują swoją broń do żelaznej kopuły europejskiej.
To jest twardy biznes na najwyższym szczeblu! tu chodzi o miliardy złotych na które chcą nas zadłużyć.
Duda jest na usługach USA a Tusk na usługach UE.
Kontrakty z USA już podpisane na dostarczenie broni. Pytanie czy Tusk zerwie kontrakty z USA i zapłacimy kary umowne.
Tak samo jak pisiory zerwali umowy z Francuzami na śmigłowce Caracal które to podpisał Tusk a zerwał Macierewicz i kupili śmigłowce od USA płacąc kary umowne. Oczywiście ich mała wojenka PiS PO na nasz koszt.
Duda leci dogadywać się z Trumpem. Dziwne że nie z biden czyżby wiedzieli kto wygra wybory w USA??
A Tusk do Brukseli.
Tak wygląda suwerenność polski .
Robią to ci im rozkaże USA albo UE.
W zależności kto rządzi.
Raz PiS raz Po i co kilka lat wywracają wszystko do góry nogami.
W Polsce nie ma długoterminowej
Polityki zagranicznej ,Wewnętrznej . To jest tragedia Polaków że co kilka lat następują zmiany o 180stopni

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok